Forum www.thecostam.fora.pl Strona Główna www.thecostam.fora.pl
forum RPG
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

kajuty
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.thecostam.fora.pl Strona Główna -> STATEK
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mike Rock




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:48, 06 Lis 2010    Temat postu: kajuty

Kajuta. Niewielkie pomieszczenie z kilkoma okrągłymi okienkami, z których pasażerowie maja doskonały widok na ocean - który niejednego przyprawia o silne fale mdłości.
Prostokątne, szerokie łóżko i widniejące na nim kilka poduszek oraz chirurgicznie białe ściany, sprawiają wrażenie idealnego, wręcz pedantycznego porządku. Mała nocna szafeczka, na której widnieje telefon oraz obowiązkowy barek, w którym pasażerowie mogą utopić swój strach w kieliszku wybornego whisky lub szampana, dopełnia eleganckiego, a zarazem wygodnego wystroju kajuty.


Chłopak nie zważając na hałas jaki czyni rzucając swoją ciemną torbę na drewniane panele, zaczął wyrzucać z niej każdą napotkaną rzecz. Od stonowanych koszul, po kilka tabliczek czekolady nadziewanych pomarańczami (nie mógł zdobyć się na gest pozostawiania ich w służbowym domu).
- Gdzie one są... - mruczał pod nosem tworząc coraz większy nieład i coraz częściej krzywiąc się ze złości i bólu. - Gdzie są te cholerne tabletki?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alexandra




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:59, 06 Lis 2010    Temat postu:

Uniosła nogi do góry leżąc na niezbyt wygodnym łózku i przymknęła ciemnobrązowe oczka. Nie bardzo wiedziała co teraz mogłaby ze sobą zrobić. Odpływają. O tak poczuła to gdyż lekko szarpnęło statkiem.
-Cholera- uniosła się na łokciach .Wyjrzała przez bulaj i gdy tylko zobaczyła tak duża ilość wody zrobiło się jej nie dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mike Rock




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:06, 06 Lis 2010    Temat postu:

- Mam Cię!! - z jego ust wydobył się triumfalny okrzyk, gdy zobaczył na samym dole torby maleńki, plastikowy flakonik i porwał go z utęsknieniem w dłoń. Tym samym sprawił, że zachwiał się niebezpiecznie na piętach, a przez jego ciało przemknęła kolejna fala bólu. Wywołało to lawinę hiszpańskich przekleństw, które raczej nie powinno słyszeć dziecko na "dzień dobry".
Po chwili biała tabletka zniknęła w ustach chłopaka, a żółtawy flakonik spoczął na dnie kieszeni. Różnobarwne oczy spoczęły na porozrzucanych ubraniach, jakiś papierach, a z ust chłopaka wydobyło się westchnięcie rezygnacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alexandra




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:18, 06 Lis 2010    Temat postu:

Zaczęła uważnie obserwować kajutę. Zaglądała w każdy jej zakątek , tak jakby chciała coś ciekawego znaleźć, a ona po prostu lubiła znać miejsce w którym przebywała.
Znalazła jedynie kupę ukrytego kurzu. Niema to jak czystość .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mike Rock




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:24, 06 Lis 2010    Temat postu:

A co w tym czasie robił chłopak? - dokładnie badał zawartość barku, otwierając wszelkie możliwe buteleczki: małe, duże, smukłe, wypukłe...byleby zawierały alkohol w czystej postaci. To właśnie w nim - przez ostatnie kilka miesięcy - Mike topił wspomnienia i smutki upierając się, że czuje się wspaniale i nie potrzebuje jakiejkolwiek pomocy, a tym bardziej urlopu czy wakacji. Praca pozwalała w jakimś stopniu o wszystkim zapomnieć, aż do czasu gdy znowu znajdował się sam, w czterech ścianach domu. Tak było i tym razem...
Alkohol, dużo alkoholu... - nigdy nie kończyło się na jednej buteleczce, o nie!! Każda kolejna sprawiała, że chłopak tryskał coraz rubaszniejszym humorem, aż do czasu gdy euforia opadała, a nachodziło otępienie.
Tak miało i być tym razem. Kolejne buteleczki zostały opróżnione, a chłopak roześmiał się dziko i odrzucił wszelkie, porozrzucane ubrania na bok.
Cicho czknął i wyszedł z kajuty, lekko się zataczając.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alexandra




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:29, 06 Lis 2010    Temat postu:

Usiadła znów na twardym łożu i przetarła oczy.
-Jeszcze kilka godzin plus kilka minut i do tego kilka sekund i już lądzik Cię przywita.- śpiewała cicho by siebie pocieszyć.. ale w taki sposób że nikt nie mógł tego usłyszeć. Na całe szczęście.. bo mimo że dziewczyna potrafiła śpiewać tym razem raczej się nie postarała , ale szczerze mówiąc nawet nie miała na to ochoty. Na nic nie miała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mike Rock




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:33, 06 Lis 2010    Temat postu:

10, 11, 12...13!!
Chłopak zatrzymał się przed ciemnobrązowymi drzwiami starając się skupić na nich rozbiegane spojrzenie. Gdy klamka po raz kolejny uciekła mu spod ręki, roześmiał się niczym szaleniec i zatoczył na ścianę, czkając i mamrocząc coś niewyraźnie.
Ludzie wymijali go szerokim łukiem, wytykając go palcami lub coś szepcząc między sobą, co nie uszło jego rozchwianej uwadze.
-...ystko est w posądku. - wymamrotał i uderzył dłonią w drzwi, chociaż był przekonany, że leciutko zapukał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alexandra




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:39, 06 Lis 2010    Temat postu:

Wstała szybko i spojrzała na niego.
-Jesteś pijany- stwierdziła kiedy tylko rąbną swoją dłonią w drzwi. Wszedł bez pukania co nie było zbytnio kulturalne, nawet w stanie upicia. Dopiero co weszli na statek, a ten już zabalował. Czyżby nagle zmieniła o nim zdanie?
Bacznie go obserwowała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mike Rock




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:43, 06 Lis 2010    Temat postu:

- Ja...pijany? - chłopak spojrzał na nią lekko przekrwionymi oczami. Wyglądał jakby od kilku dni nie zmrużył oka: co było tylko cząsteczką prawdy, która była dość zawiła. To co działo się po śmierci Daniela, chłopak pamiętał jak za mgły...nie był pewny tego, co się wtedy działo.
- Nie, chałem porzmahać. -mruknął i cicho czknął, zataczając się na łóżko, chociaż wyraźnie zmierzał na jeden z fotelów, które stały w kącie kajuty.
- Ups...przephaszam. - dodał i roześmiał się dziko, a ciemne włosy opadły mu na twarz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alexandra




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:48, 06 Lis 2010    Temat postu:

Odgarnęła rozpuszczone już włosy. Nie wiedziała co ma z nim zrobić.
-Wstań i wynoś się z tond- powiedziała stanowczo , nie miała zamiaru znosić towarzystwa pijanego chłoptasia który bezwstydnie pada jej na łózko.
Co się jej dziwić nawet go dobrze nie znała. No przecież nie pozwoli mu sobie tak słodko leżeć..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mike Rock




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:54, 06 Lis 2010    Temat postu:

- Nhie...ja chałem...przypoinasz mi koghoś...on...ja...wybacz... - z bełkotu chłopaka można było wyróżnić tylko parę poszczególnych słów, które wyrzucał z siebie na jednym wydechu, jakby chciał się ich jak najszybciej pozbyć. Owe wspaniałe uczucie euforii, które jeszcze parę minut temu odczuwał, zastąpił niesmak i obrzydzenie do własnej osoby.
- Przephszam...nie powinienm thu przyhodzić. - dodał powoli wstając z łóżka i zataczając się w stronę drzwi. Był jedynie po części świadomy tego co robi, co mówi...jakiego idiotę z siebie robi w oczach ciemnowłosej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alexandra




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:11, 06 Lis 2010    Temat postu:

Nie zamknęła drzwi dokładnie. Patrzała przez szparę w nich , gdzie to pójdzie. Tak jakby słyszała w swojej głowie głos: uważaj na niego. Pilnuj go.
Zastanawiała się czy naprawdę kogoś mu przypomina czy to były tylko zykłe brednie wypowiedziane pod wpływem ilości alkocholu.
Zamkneła oczy i wciągneła powietrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mike Rock




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:16, 06 Lis 2010    Temat postu:

Gdy znalazł się na opustoszałym korytarzu ze złością uderzył pięścią w ścianę. Jednak duża ilość alkoholu we krwi sprawiła, że jego dłoń jedynie osunęła się po krawędzi chropowatej ściany lekko naruszając naskórek.
Przez dłuższy stan bez skutku starał się złapać klamkę, która przed nim uciekała...a gdy wreszcie się mu to udało, z hukiem zatrzasnął drzwi i zataczając się, opadł - niczym worek kartofli - na łóżku, które cicho zaskrzypiało.
Czuł do siebie obrzydzenie, a tępy ból głowy będący zapowiedzią kaca, nie zapowiadał niczego dobrego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alexandra




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:21, 06 Lis 2010    Temat postu:

Usiadła pod drzwiami cicho je zamykając. Nie wiedziała co myśleć o całym tym zdarzeniu.
Chciała wstać i iść do niego. Ochrzanić go za to że opróżnił cały ten barek i pacnąć go w głowe na opamiętanie, lecz nie było by to zbyt stosowne. Po trzasła głową.
-Alex nawet go nie znasz, to zwykły pijak- tłumaczyła sobie kiedy tylko chciała już wstać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mike Rock




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:24, 06 Lis 2010    Temat postu:

Leżał na łóżku z twarzą schowaną w kilku poduszkach, które pachniały jakimś znajomym, kwiatowym wybielaczem...jego tors unosił się rytmicznie, jakby chłopak spał, co było błędnym stwierdzeniem.
Mimo stanu słodkiego upojenia, czuł się podle - niczym ostatni idiota, nie posiadający sumienia. Jak mógł do niej pójść?!
Była nikim!! Zwykłą dziewczyną, która poznał w czasie rejsu!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.thecostam.fora.pl Strona Główna -> STATEK Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin