Forum www.thecostam.fora.pl Strona Główna www.thecostam.fora.pl
forum RPG
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Obóz
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.thecostam.fora.pl Strona Główna -> DŻUNGLA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alexandra




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:58, 13 Lis 2010    Temat postu:

No on sobie chyba z niej żartował.
-Nie masz prawa trzymać mnie tu siłą- stwierdziła. Teraz to zaczęła się bać. Miała nadzieje że Mike zauważy że zniknęła i zacznie ją szukać , a co za tym idzie że uda się mu ją znaleźć. Johna wzieła za mężczyzne z ograniczoną poczytalnością. Tylko wariat mógł wygadywać takie bzdury!. I jeszcze grozić że bedzie ją tu trzymać siłą. Ona nawet nei ma pojąecia gdzie jest. Niech ten koszmar się juz skonczy!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mike Rock




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:01, 13 Lis 2010    Temat postu:

- Tak sądzisz? – mężczyzna uniósł brwi w geście rozbawienia. Tak, kpił z niej: w każdym geście, słowie. Była niczym nowa, piękna rozrywka, którą pragnął zdobyć…mieć tylko i wyłącznie dla siebie.
- Możesz próbować uciec, jednak chce Cię ostrzec, że nie będzie to takie proste…ogrodzenie, które otacza obóz jest pod stałym, wysokim napięciem. A wszystko dla Twojego bezpieczeństwa. Wkrótce wszystko zrozumiesz i pogodzisz się z tym, co jest konieczne. – przy ostatnich słowach otwarł drzwi i wyszedł na drewnianą werandę, skąd rzucił krótkie „do zobaczenia, Alex”.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alexandra




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:07, 13 Lis 2010    Temat postu:

-Cholera!- krzyk dziewczyny odbił się echem od murowanego kominka. Wstała z kanapy i rozejrzała się. Co ona ma zrobić?! Jakiś świr , porwał ją a teraz się nią bawi.
Wyjrzała przez okno. Kilkanaście murowanych domków , jakaś łąka na środku. Gdzie ona do cholery jest.
Niech Mike wezwie jakąś pomoc ratunkową czy coś i niech ją odnajdą. Szczerze modliła się o to w myślach. Związała włosy i otworzyłą drzwi żeby rozejrzeć się i zastanowić jak może zwiać z tego wariatkowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mike Rock




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:12, 13 Lis 2010    Temat postu:

Co w tym czasie robił Mike? Rozglądał się po zdemolowanym domku, w którym kiedyś mieszkał. Pogięte kartki papieru zajmowały tutaj większość przestrzeni leżąc na drewnianej ziemi, powywracanych szafach, kulawym stoliku. Podarta pościel leżała w całkowitym nieładzie, a pierze rozsypało się po dość dużym łóżku, które sprawiało wrażenie jakby jeszcze parę godzin temu, ktoś w nim wypoczywał. Kamienny kominek zionął pustką, tak jak i otwarta lodówka oraz reszta szuflad i półeczek. Totalne pobojowisko, jakby po wszystkich pomieszczeniach przeszedł huragan.
- Cudownie... - mruknął chłopak i ze złością kopnął w przewrócony stołek, pogarszając tym swoją sytuację. Do natrętnego bólu żeber dołączył ból dużego palca. - I co teraz?! - warknął spoglądając w potłuczone lustro. Co powinien zrobić? Pójść do Alex i wyłożyć jej własną historię, którą oparł jedynie na domysłach i doświadczaniu? Czy by mu uwierzyła? A może powinien się nia opiekować z daleka?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alexandra




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:33, 13 Lis 2010    Temat postu:

Pustka. Zupełne zero... miał racje nie ma jak uciec. Miała tylko nadzieje że john nie chce jej nic zrobić.
Cuż mogła zrobic musiała czekać. Nic innego jej nie pozostawało. Podeszła do półki z ksiązkami . Zastanawiałą się co robi Mike


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mike Rock




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:48, 14 Lis 2010    Temat postu:

Również ściany były brutalnie porozbijane lub gdzieniegdzie tynk odpadał z sufitu, jakby ktoś ewidentnie czegoś szukał. Tylko czego? Czyżby jakiegoś tajnego korytarza, przejścia?
- Tutaj jesteś. – mruknął chłopak uderzając leciutko w popękane ściany, aż usłyszał głuchy odgłos, który świadczył tylko o jednym: w ścianie znajduje się niewielka skrytka.
Po chwili trzymał już w dłoni mały plecaczek, który skrywał w sobie jedynie – wiele warte dla Mike – papiery, dokumenty i szkice. Dowody jego pracy w czasie ostatniego pobytu na Wyspie…dowody prowadzone według skromnej wiedzy jaką posiadł dzięki dziennikowi matki, który również leżał na dnie plecaka. Był to niewielki dziennik, pokryty warstwą dziwnego kurzu oraz ozdobiony dziwnymi runami, których znaczenia Mike nadal nie zrozumiał. Jego matka pozostawiła mu coś bezwartościowego, coś co nie miało znaczenia w świecie realnym. A jednak uwierzył w istnienie Wyspy, odnalazł ją…ale nie rozwiązał całej zagadki – ponieważ nie wierzył w jej istnienie.
Jednak dzisiaj wszystko się zmieniło. Powrócił na Wyspę po raz kolejny chociaż w dzienniku wyraźnie pisało, że jest to niemożliwe… Czyżby Wyspa miała w tym jakiś cel?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alexandra




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:35, 15 Lis 2010    Temat postu:

-Kurde- jęknęła cicho. Byłą bezradna nie wiedziała co może ze sobą zrobić. Chciała wrócić do hotelu i poczuć się bezpiecznie. Krążyła do okola pokoju. Bezradność rozsadzała ją od środka. Jeszcze na dodatek ta kiecka i buty , które były strasznie niewygodne.
Chciała krzyczeć pomocy.
-Mike , błagam , znajdz mnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mike Rock




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:42, 15 Lis 2010    Temat postu:

Nikt nie zauważył kiedy zapadł mrok, a czarny całun ozdobiony pojedynczymi, migoczącymi plamkami - zakrył niebo. Na Wyspie noc zlewała się z dniem...a wieczór z porankiem.
Chłopak lekko mrużył oczy starając się odczytać coraz to mniejsze pismo matki, które zdawało się tańczyć pijanego walca...pod powiekami czuł piasek, a zmęczenie sprawiło, że mimowolnie się zgarbił.
Nie rozumiał nic ze słowa czytanego...zupełnie nic.
"Portal...zagięcie czasoprzestrzeni...wir czasu"

Oh!! Jak go boli głowa... gdyby mógł jakoś stłumić owe pulsowanie w czaszce...gdyby potrafił zrozumieć. Czas...czas...
"Dwie rozłączone połówki muszą stworzyć całość"

Co za głupota!! Jakie połówki?
Mike podszedł do okna i ogarnął pokój spojrzeniem. Z jego ust wydobyło się ciche westchnięcie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alexandra




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:52, 15 Lis 2010    Temat postu:

Usiadła na kanapie i schowała twarz w dłoni. Pewnie jej nie znajdzie. A ten świr ją bedzie przetrzymywał tu do końca życia. Niee nie może przecież tak myśleć. Musi z tąd jakoś nawiać. Robiło się wiec ciemno. Wiec może już czas sprawdzić czy zabezpieczenia naprawdę działają. Otworzyłą drzwi i wybiegła na zewnącz.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alexandra dnia Pon 16:54, 15 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mike Rock




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:59, 15 Lis 2010    Temat postu:

Nie wiedział co kazało oderwać mu spojrzenie od wnętrza domku i wyjrzeć na zlany w mdłym świetle reflektorów, plac obozu. Może przeczucie...a może coś więcej... - coś na wzór zimnego dreszczu, który czasami zalewa nasze ciało. Zdawało mu się, że dostrzega zarys ludzkiej sylwetki, która po chwili zniknęła w mroku - jakby zdała sobie sprawę, że jest widoczna.
Chłopak przetarł oczy i pozwolił opaść powieką, opierając się o parapet.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alexandra




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:02, 15 Lis 2010    Temat postu:

Biegłą , już widziała dokładnie ogrodzenie. Uśmiechnęła , jednak bała się , bała się ze ją złapie. A jesli wszystko co mówił john to prawda? Złapała jakis patyk pod nogą i rzuciła w ogrodzenie. Kiedy zauważyła co sie stało z patykiem odrazu sie zatrzymała.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alexandra dnia Pon 17:05, 15 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mike Rock




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:09, 15 Lis 2010    Temat postu:

Policzek chłopaka osunął się nieznacznie po chłodnej szybie, a oddech rysował na niej mgliste pejzaże. Czarne włosy opadały mu nonszalancko na mocno zarysowane kości policzkowe oraz oczy. Zdawał się być pogrążony w głębokim, niespokojnym śnie gdyż mamrotał coś niewyraźnie przez sen... - a jednak było to złudne twierdzenie. Każda cząsteczka jego ciała wyczekiwała na jakiś znak z niebios...choćby niewielki. I właśnie alarm, który gwałtownie przerwał ciszę sprawił, że chłopak podskoczył i uderzył głowa o niską framugę.

Wraz z uderzeniem niewielkiego patyczka w wysokie ogrodzenie, ciszę przerwał ostry dźwięk, który sprawił, że w prawie wszystkich oknach zapaliły się światła, a grupka ludzi wybiegła na plac - był wśród nich John.
Alarm miał ostrzegać mieszkańców przed atakiem...
- Co Ty sobie wyobrażałaś?! - głos Johna przeciął powietrze, a była w nim nuta zimnej furii, wściekłości, a jego twarz przybrała jakiegoś dzikiego wyrazu, gdy chwycił dziewczynę za ramię i lekko nią potrząsnął.
- Myślisz, że przeżyłabyś tam noc?! - wskazał na ciemne korony drzew.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alexandra




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:15, 15 Lis 2010    Temat postu:

- Nie dotykaj mnie!- jej krzyk przerwał króciutką cisze która nastała. Wyrwała się z jego uścisku.
-Nie mam ochoty tu pozostać, chce wrócić do hotelu-powiedziała donośnie. Mogła zginąć kolejny raz na tej wyprawie. Klneła w myslach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mike Rock




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:21, 15 Lis 2010    Temat postu:

Dziki, nienaturalny śmiech wydobywający się z ust mężczyzny, przerwał ciszę, a Alex mogła zauważyć, że grupka ludzi, która wyszła na plac na dźwięk alarmu, zbiła się w ciasny tłumik i wymieniając między sobą parę zdań, zaczęła wracać do domów.
- A więc chodź... - rzekł John i ponowni, boleśnie zacisnął swoje kościste palcie na ramieniu dziewczyny. - ...wybierzemy się na mały, nocny spacer. - dodał i wpisując właściwy kod przekroczył ogrodzenie.

Tępy ból w czaszce sprawił, że przez chwilę przed oczami widział jedynie kolorowe plamki oraz gwiazdki. Gdy w towarzystwie przekleństw zdołał ponownie wyjrzeć przez okno, zdołał jedynie zobaczyć jak Jonh wraz z Alex - w tej chwili poczuł dziwne ukłucie w okolicach serca - przekraczają ogrodzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alexandra




Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:23, 15 Lis 2010    Temat postu:

-Powiedziałam nie dotykaj mnie!- krzyknęła jeszcze raz kiedy zabolał ją jego uścisk. Ale nie potrafiła się wybrać. Coraz bardziej to wszytko jej sie nie podobało.
-Gdzie mnie zabierasz?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.thecostam.fora.pl Strona Główna -> DŻUNGLA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 9, 10, 11  Następny
Strona 2 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin